Inspirująca lekcja
środa, 14 października 2015 r.
Kilka złotych myśli wyłuskanych z bardzo ciekawego i inspirującego wykładu praktyka biznesu, właściciela kilku firm Rafała Agnieszczaka*), w trakcie Targów Pracy i Przedsiębiorczości w Warszawie. Co prawda nie zdążył opowiedzieć o biznesie internetowym, ale i tak to co powiedział o rozpoczynaniu własnego biznesu w ogóle było bardzo interesujące.
If I had more time, I would have written a shorter letter.
The fastest way to learn is by doing.
What you should be doing is getting started.
Pracy się nie dostaje, pracę się wykonuje.
Nic nie jest tak trudne jak się wydaje. Najtrudniejsze jest zacząć.
Powyższe sentencje mają jedno podstawowe przesłanie w kontekście podejmowania działalności gospodarczej - ZACZNIJ!
Rafał wyróżnia trzy podstawowe cechy przedsiębiorcy:
- skłonny do podejmowania ryzyka
- sprytnie omija rafy
- ma instynkt przetrwania
Jednak zwrócił uwagę, że ryzyko założenia własnej firmy jest pozorne, bo nic nie jest tak trudne jak się wydaje. Jeśli jesteś dobry w tym co robisz to dasz radę.
Wskazał 3 pułapki początkujących przedsiębiorców:
- perfekcjonizm - lepiej zacząć szybciej gorzej, niż później na 100% - uczysz się już w trakcie pracy, jak dzisiaj nie sprzedasz to jutro już tych pieniędzy nie zarobisz
- determinacja - czasem ciągnie się niedochodowy biznes wiele lat licząc na cud
- wiedza - nie myśleć za długo, nie zaczynać od najtrudniejszego, zbierać doświadczenia, dobre doświadczenia, nie pracować samemu
Ewa
*) Rafał Agnieszczak
Fundator Fundacji StartUp School. "Piłkarz z doświadczeniem na wielu pozycjach, w oficjalnych meczach grający głównie jako napastnik. Strzela gole dla takich zespołów jak Fotka.pl, Swistak.pl, Media2.pl i Finansowo.pl, a hobbistycznie jeszcze dla paru innych. Podobno gra ostro, ale na koncie ma niewiele czerwonych kartek. Nie biega tyle co kiedyś, ale za to wie, gdzie się ustawić, więc nadal zdarza mu się trafić do bramki (ostatnio z zespołem Szafa.pl). Mieszka w Warszawie na Starej Pradze i jest bossem tamtejszego gangu tzw. „Startupowców” napadającego na nisze i źle zabezpieczone siedliska pieniędzy. Kocha Joss Stone, lubi Saaby, szanuje Fedora Emelianenko."
