Jak empatycznie zdobyć klientów do swojego pasjo-biznesu?

with Brak komentarzy
wtorek, 13 października 2015 r.

Empatia, ale z pieniędzmi

O godz. 21:00 wzięłyśmy udział w webinarze prowadzonym przez Justynę Kwiatkowską z Pracowni Sukcesu. Uczestniczyło w nim blisko 300 osób, w ogromnej większości kobiety, prawdopodobnie młode, prowadzące własną działalność gospodarczą lub planujące ją.

Był to prosty wykład o marketingu, o tym jak wybrać swoją grupę docelową, jak zidentyfikować potrzeby klienta, jak je poznać, znaleźć klienta i sprzedać mu towar lub usługę.

Empatia, która pojawiła się w tytule dotyczyła uważnego słuchania swoich klientów i szukania możliwości udzielenia im pomocy w zaspokojeniu potrzeb, które z pewnością są potrzebami podstawowymi, nawet jeśli on sam sobie z tego nie zdaje sprawy. I cała sztuka jest w tym, żeby mu to uświadomić i pomóc mu te potrzeby zaspokoić (oczywiście za pomocą sprzedanego mu towaru/usługi).

Pani Justyna kładła nacisk na spotykanie, poznawanie, słuchanie swoich potencjalnych klientów. Podkreślała wagę wiary we własne umiejętności, wiedzę, poczucie własnej wartości i przekonanie, że jest się ekspertem w danej dziedzinie. Trzeba wiedzieć co oferujesz i dokładnie komu tą ofertą pomagasz. Jednocześnie podkreślała, że nie wszyscy są Twoimi klientami i nie zaspokoisz potrzeb całego świata. Kiedy to zrozumiesz i zaakceptujesz, każdy nowy klient cieszy bardziej, każda odmowa spotyka się ze zrozumieniem.

Zwracała też uwagę na spójność przekazu za pomocą stosowanych metod - przez stronę www, media społecznościowe, newsletter czy blog. One wszystkie powinny mieć jeden cel - bezpośredni lub pośredni - sprzedaż oferowanego produktu. Jeśli piszesz bloga, to powinien on być powiązany z Twoją ofertą, jeśli udzielasz się na FB to pamiętaj, że reprezentujesz firmę, jeśli wysyłasz newsletter to skieruj klienta do swojego sklepu.

Dużą część wykładu stanowiła reklama nowego kursu oferowanego przez Pracownię Sukcesu.

Na koniec Pani Justyna odpowiadała na pytania słuchaczy.

Wykład mógł być przydatny szczególnie dla osób, które z marketingiem nie miały dotąd wiele wspólnego, a jego forma była dobrym przykładem na popularyzowanie własnej marki i produktu.

Ewa

 

 

Komentarze zostały wyłączone.