środa, 13 stycznia 2016 r.
Brak pracy wiąże się z brakiem ubezpieczenia.
brak ubezpieczenia
dla mnie, oznacza brak ubezpieczenia dla mojego dziecka. Jeszcze przez miesiąc od dnia zakończenia umowy o pracę możemy korzystać z państwowej służby zdrowia. Później, po to żeby być objętym ochroną trzeba zarejestrować się jako bezrobotny.
I tu spotkała mnie niespodzianka. W Urzędzie Pracy powiedziano mi, że dopóki osiągam przychody (a dostaję przecież odszkodowanie z tytułu umowy o zakazie konkurencji) to
nie mogę otrzymać statusu bezrobotnego.
Gdybym odszkodowanie otrzymała jedną kwotą za trzy miesiące w styczniu to już w lutym mogłabym maszerować do Urzędu Pracy i otrzymać status bezrobotnego. Jako, że odszkodowanie mam płatne przez trzy miesiące, to dopiero w kwietniu mam szansę na ten status. Oczywiście nie chodzi mi o otrzymanie zasiłku dla bezrobotnych, ale okazuje się, że status oznacza prawo do zasiłku i nie da się tego rozdzielić w momencie rejestracji. A przecież mi status bezrobotnego jest potrzebny, żeby moje dziecko miało ochronę zdrowia (no i ja też).
Postanowiłam więc
ubezpieczyć się dobrowolnie
Mam takie prawo, kosztuje to 385,27 miesięcznie w 2016 roku. (strona NFZ). Wtedy i dziecko będzie podpięte pod moje ubezpieczenie.
Wizyta w NFZ na Chałubińskiego, kolejki nie było. I tu kolejna niespodzianka. Pani zadała mi dwa krótkie pytania i podpowiedziała proste rozwiązanie.
Otóż jeśli jest
prawomocny wyrok zasądzający alimenty na dziecko
to jest to podstawa do objęcia dziecka ochroną ubezpieczeniową i na dokładkę ja mogę się podpiąć pod to ubezpieczenie. Genialne. Oszczędność dla mnie blisko 400 złotych miesięcznie. Mam iść z wyrokiem i wnioskiem do oddziału ZUS na Podskarbińską i już. Nie znalazłam tego rozwiązania w informatorach, ale przyjmuję, bo jest dla mnie bardzo korzystne. Ciekawe, czy ZUS to potwierdzi.
Miałaś problem z ubezpieczeniem zdrowotnym?
Ewa